Zastanawialiście
się kiedyś ile orzechów jest w maśle orzechowym a ile innych składników ?
Na
etykietach słoiczków dostępnych w sklepach, najczęściej czytamy : „80-90%
orzechów , sól , cukier , olej palmowy”. Czasami też dodawane są (nie zawsze
wpisane na etykietce) różne dodatki smakowe, zapachowe, stabilizatory itp. „ulepszacze”.
Czy wszystkie te składniki są potrzebne i czy na pewno są to „wszystkie”
składniki ? Jakim cudem masło sklepowe zachowuje tak długo trwałość , skoro
podobno nie zawiera konserwantów ? Można przedłużyć trwałość takiego wyrobu
przez pasteryzację, która jednak zniszczy większość „zdrowych” składników
zawartych w orzechach.
Ponadto, wykonując
samemu masło orzechowe sami decydujecie z czego się będzie składało. Zwykłą,
białą sól można zastąpić himalajską lub morską, cukier zastąpić można syropem z
agawy lub klonowym a olej palmowy olejem rzepakowym. Również ilości dodatków
możecie dopasować do własnego gustu i smaku.
Zanim
odkryłam własny przepis na moje masło orzechowe wypróbowałam dziesiątki
przepisów i pomysłów z internetu. Najczęściej robię masło z orzechów
arachidowych (ziemnych, tzw.fistaszków), czasem jednak w razie potrzeby lub
smaku wykorzystuję orzechy pistacjowe, włoskie a nawet nerkowca. Dodatki zależą
tylko od was, możecie ich w ogóle niestosować.
Mój przepis na wykonanie masła orzechowego.
Orzechy, blender , sól, syrop słodzący i olej rzepakowy.
Jakość
blendera to dość istotna kwestia, chociaż nie decydująca.
Są tacy co od razu
kupują „Termomix”…hmm, ja używam ręcznego Philipsa tyle, że najpierw mielę
orzechy w młynku do kawy a następnie przesypuję do plastikowego dzbanka.
Mieląc orzechy w młynku należy słuchać pracy silniczka. Kiedy ziarenka będą zmielone na masę to nożyk młynka zwolni lub nawet się zatrzyma. Trzeba natychmiast przerwać mielenie, przełożyć rozdrobnione orzechy i powtórzyć czynność z następną porcją orzechów.
Blenduję
orzechy na gładką masę lub zostawiam drobinki aby uzyskać masełko crunchy.
Ważne : jeżeli używacie , jak ja, słabszego blendera to zwracajcie baczną uwagę
na to aby go nie przegrzać. Ja robię 2-3 przerwy na studzenie silniczka.
Na sam
koniec dodaję szczyptę soli himalajskiej, łyżkę syropu z agawy i 1-2 łyżki
oleju rzepakowego –
- krótko mieszam i przekładam do pojemnika. . .
. . . dlaczego nie do słoiczka ?
Bo kiedy masełko się skończy,
słoik trudno jest wylizać :D
Zazwyczaj
obieram 500g orzeszków, obieram bo kupuję w łupinkach, mam pewność, że nie są
posolone i „wytarzane” w jakiś konserwantach.
Znajdźcie
własny sposób na „ozdoby smakowe” waszego masełka. Można dodać drobno pokrojoną
czekoladę, kokos, siekane migdały itd.
Masło
możecie używać do wykonania różnego rodzaju kanapek, ciasteczek, babeczek,
ciast, sosów a nawet zup.

Życzę wam
powodzenia w kuchennych eksperymentach i smacznego.
Acha, i napiszcie jak wam
poszło J
Mam świetny przepis na ciepły sos oraz na winegret orzechowy, obydwa na bazie w.w. masełka. Niedługo wam napiszę ale jak ktoś chce już, to dajcie znać tutaj @ lub na fb
Žádné komentáře:
Okomentovat